Wszystkie teksty umieszczane na Linkedin lub naszych stronach internetowych są naszą opinią. Prosimy nie traktować ich jako porady prawnej w konkretnej sprawie, ponieważ konkretna sprawa zawsze wymaga indywidualnej analizy.
Ciekawa opinia Rzecznika Generalnego Macieja Szpunara w sprawie Tom Kabinet – holenderskiej księgarni, oferującej użytkownikom sprzedaż online używanych e-booków (C-283/18).
Tom Kabinet skupowała od swoich klientów przeczytane przez nich e-booki (w zamian za różne gratyfikacje), a następnie dystrybuowała je wśród swoich użytkowników. Jako, że e-booki oferowane przez Tom Kabinet były „używane”, ich cena była niższa niż ta obowiązująca w oficjalnej dystrybucji.
Zagadnienie, nad jakim pochylał się Rzecznik Generalny, dotyczyło rozstrzygnięcia, czy umożliwienie pobierania online cyfrowych kopii utworów (tu: e-booków) za odpowiednim wynagrodzeniem (tu: cena ekonomicznie odpowiadająca papierowej kopii utworu) oraz dla celów nieograniczonego w czasie używania stanowi czynność „rozpowszechniania” w rozumieniu art. 4 ust. 1 dyrektywy 2001/29.Odpowiedź twierdząca niosłaby za sobą istotne implikacje na gruncie instytucji „wyczerpania prawa”.
Gdyby postawić znak równości pomiędzy udostępnianiem kopii cyfrowej utworu do pobierania w ww. rozumieniu a rozpowszechnieniem, podmiot praw autorskich straciłby kontrolę nad pobranym e-bookiem. Nabywca e-booka byłby uprawniony do odsprzedaży kopii utworu bez zgody podmiotu uprawnionego.
Rzecznik Generalny nie zgodził się jednak z taką interpretacją. Umożliwienie pobierania kopii cyfrowej utworu (tu: e-book) ma bowiem stanowić czynność „publicznego udostępnienia”, o której mowa w art. 3 dyrektywy 2001/29.
Wyczerpanie prawa do rozpowszechniania dotyczy wyłącznie kopii utworu zamieszczonej na nośnikach materialnych.
Przykładem takiego relewantnego nośnika w sprawie Tom Kabinet byłaby papierowa książka (pkt 39 opinii); istotą rozpowszechnienia jest przeniesienie własności egzemplarza utworu. Przedmiotem przeniesienia własności nie może być plik cyfrowy jako substrat niematerialny. Nie jest to towar, a informacja, która nie jest chroniona prawem własności (pkt 43 opinii); pojęcie „publicznego udostępniania” należy rozumieć w ten sposób, że nie jest istotna „liczba osób, którym utwór jest udostępniany, ile okoliczność, że osoba, która dokonuje tego udostępnienia, kieruje swoją ofertę do osób nienależących do jej prywatnego kręgu” (pkt 42 opinii).
Jest to o tyle ważne spostrzeżenie Rzecznika, że klasycznie ujmowane „publiczne udostępnianie” dotyczy sytuacji, w których dostęp do utworu uzyskuje co do zasady nieograniczona liczba osób (vide: streaming, TV, radio, itd.). Natomiast w przypadku dystrybucji e-booków online dochodzi do dostarczenia jednej osobie (nabywcy) jednej cyfrowej kopii utworu. Dostęp do cyfrowej kopii utworu ma zatem – z założenia – tylko jedna osoba; wyczerpaniu prawa udostępnianych online do pobrania cyfrowych kopii utworu sprzeciwia się prawo do zwielokrotniania utworu. Pobranie e-booka implikuje jego zwielokrotnienie na komputerze (utworzenie kopii pliku na dysku twardym).
To samo nastąpi w przypadku dalszej odsprzedaży e-booka. Każdy nowy czytelnik, pobierając plik, dokona zwielokrotnienia cyfrowej kopii utworu na swoim komputerze. Pierwsze zwielokrotnienie dokonywane przez nabywcę pierwotnego następuje za zgodą podmiotu prawa autorskiego. Na dalsze zwielokrotnianie taka zgoda jest już wymagana (pkt 45-49 opinii).
Rzecznik generalny zaznacza, że do cyfrowych kopii utworów, takich jak e-booki, zastosowania nie znajdzie wyrok w/s UsedSoft (C 128/11). Orzeczenie UsedSoft odnosi się bowiem do bardzo specyficznej kategorii utworów – programów komputerowych. Z uwagi na tę specyfikę uznano, że dostarczenie materialnego nośnika kopii utworu (np. na płycie CD) jest równoznaczne z jego dostarczeniem poprzez pobranie. Program komputerowy zawsze bowiem wymaga dokonania czynności pobrania na komputer. Czy to z nośnika CD, czy to z linku.
W przypadku zaś książek, dostarczenie kopii utworu na materialnym nośniku (w formie papierowej) nie wymaga pobrania jej na komputer. Zatem pomiędzy dostarczeniem kopii utworu na nośniku materialnym a dostarczeniem cyfrowej kopii poprzez pobranie nie zachodzi powyższa zależność, o której była mowa w UsedSoft (pkt 58 opinii).